czwartek, 1 maja 2014

Dzien wypoczynkowy

Dzis podjechaliśmy metrem do Placu Schumana, gdzie Ela zamiast budynkiem Komisji Europejskiej zainteresowana była głownie krzewami rododendronow.
Potem weszliśmy do Parku Cinquantenaire pełnego kwietnikow i rzeźb, aby dojść do Łuku Triumfalnego piekniejszego od Bramy Brandenburskiej.
Za bramą nie wytrzymalismy i zaliczyliśmy jeszcze jedno muzeum - Autoworld z pojazdami wszech czasów. Polecamy!
Dla posilenia - espresso oraz Grimbergen Brune.

Brak komentarzy: