wtorek, 19 sierpnia 2008

Dzien 3.

Po sniadaniu, krotki spacer po slicznym Novim Sadzie - naprawde warto tu przyjechac! Spakowalismy sie i w droge - jeszcze raz wjazd do twierdzy, spacer po murach, i na trase. Do Belgradu autostrada, a potem w kierunku Kraljevo - najpierw droga fatalna, bez poboczy, z ostrymi krawedziami poszarpanego asfaltu, potem po pewnych nieporozumieniach z GPSem przebilismy sie przez gory kolo Valjevo i dotarlismy do malowniczej doliny rzeki Ibar. Po drodze podziwialismy ruiny zamku Maglic. W Ucce skrecilismy do Studenicy (gorska droga 11 km) i prawie zdazylismy na pelne nastroju wieczorne nabozenstwo. Podziwialismy XII-wieczne freski. W Domu Pielgrzyma nie bylo miejsc, ale poczestowali nas postnym obiadem. Nocleg znalezlismy w hoteliku przy drodze.

Brak komentarzy: