wybor i bez klopotu, ale tasma- choc recepcjonistka zachwala ze
wygodnie i w pakiecie tanio.
Wieczorem spacer nad morze. Tropikalna roslinnosc w posesjach przy
drodze z bialego lub pobielanego kamienia, ale w sumie to miejscowosc
turystyczna - sklepiki, hotele, pensjonaty, restauracje, rent-a-cars,
i tak az do morza spacerkiem pareset metrow.
Po ciemku testujemy gladkosc piasku i cieplo wody omywajacej stopy.
Wieczorkiem slodki czerwony Imiglikos z chalwa pistacjowa przy
pilowaniu cykad na werandzie pensjonatu nad basenikiem.
Doszlismy do siebie po trudach podrozy. Jutro ustalimy plany pobytu z
rezydentem.
Krzysztof
Zdjecia ze spaceru przed kolacja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz