czwartek, 3 września 2009

Kreta - Przylot

Wszystko zgodnie z planem. Veni, vidi, sleepi. Przylecielismy, zobaczylismy, poszlismy spac.

Bardzo upalnie. Cykady świerszczą. Lot nad wyspami greckimi jak w bajce. Transfer do kwatery bez problemow. Pensjonat w Analipsi maly ale kameralny, z mila recepcjonistka. Jest basenik. Na razie dochodzimy do siebie.


Krzysztof

Brak komentarzy: