piątek, 12 czerwca 2015

Hopi Point

Po posiłku na pikniku i kawie w Market Plaza pojechaliśmy autobusem zwiedzać zachodnią stronę.

Na Hopi Point najlepiej wychodzą zachody słońca.

Tam spotkaliśmy malusiego jack-rabbita (kto go znajdzie?).

W drodze powrotnej do domu tradycyjne polowanie na łanie jeleni, które beztrosko padą się przy szosie.

Brak komentarzy: