czwartek, 28 listopada 2013

Pagody Cholonu i wieczór

Po lunchu z chińskiej tym razem noodle soup z wieprzowiną, niezwykle bogato zdobiona ceramicznymi figuralnymi zwienczeniami pagoda boga mórz Thien Hau oraz boga wojny Hoi Quan Nghia An z nandnaturalnymi figurami jego konia i koniuszego.
Powrót do domu w zwykłej o tej porze ulewie tropikalnej.
Po spakowaniu wieczorny spacer do parku, spotkania z młodzieżą pragnącą szlifowac swój angielski, tańce w parku na podium wsrod wietnamskich par, ostatnie okazje zakupowe na ulicznych straganach, oraz wspólne w pokoju tym razem Asi uczczenie kolejnego - już ostatniego - udanego dnia, przy kolacji złożonej głownie z owoców.

Brak komentarzy: